Enteroskopia – czy są powody do obaw?
Zdiagnozowanie chorób jelita cienkiego powodowało niegdyś duże trudności. Skuteczną techniką była tylko enteroskopia śródoperacyjna, która jednak miała sporo minusów. Z tego powodu szczególnie ważnym odkryciem było wynalezienie innowacyjnej metody diagnozowania oraz kuracji schorzeń tego fragmentu układu pokarmowego – enteroskopii dwubalonowej. Jej wynalazcą był Hironori Yamamoto, który pierwszy raz zaprezentował ją na początku XX wieku. Czemu było to tak ważne? Jak wygląda taki zabieg? Kiedy enteroskopia okaże się pomocna?
Enteroskopia – na czym polega?
Zastosowanie zwykłej enteroskopii w badaniu chorób jelita cienkiego było powodem poważnych trudności – ten odcinek bardzo wszak się zapętla. Enteroskopia dwubalonowa rozwiązuje ten problem, bo instrument jest wyposażony w dwa balony, dzięki którym specjalista ma szanse obejrzeć nawet ukryte miejsca. Instrument wkłada się poprzez jamę ustną, zatem zbędne jest cięcie. Stosuje się natomiast znieczulenie ogólne, tylko w niektórych przypadkach zastępując je lekami uspokajającymi.
Czemu enteroskopia jest tak efektywna?
W odróżnieniu od enteroskopii śródoperacyjnej, opisywana metoda okazuje się w stu procentach pewna. Ze względu na to, że umożliwia wygenerowanie obrazu przewodu pokarmowego w czasie rzeczywistym i wzięcie próbki śluzówki jelita, bywa bardzo pomocna w diagnostyce różnych chorób. Jest wykorzystywana w leczeniu krwawień z układu trawiennego, polipowatości lub w czasie kuracji miejscowej.
